Pomoc w analizie sytuacji

mickar

New Member
Witam serdecznie, zwracam sie z prosba o analize i pomoc w mojej sytuacji.
Byc moze ktos ma pomysly i mozliwosci.

Mam 24 lata, zadluzenia wobec banku ok. 50 tysiecy, w chwilowkach i osob prywatnych ok. 40 tysiecy.
Wszystkie sprawy znalazly juz final w sadzie, przez co mam 8 zajec komornicych.
Przez blisko 1,5 roku wyplata, ktora trafiala na konto byla w calosci pobierana przez komornika, gdyz pieniadze tracily swoja tozsamosc, a komornik nie dochodzil do informacji z jakiego tytulu sa pieniadze. Nie przeszkadzalo mi to, gdyz chcialem i nadal chce splacic dlugi. Utrzymywalem sie z premii ktora otrzymywalem do reki. Oprocentowanie dlugu jest zbyt duze, by moc splacic to w racjonalny sposob, z1350 zl miesiecznie dlug malal o 850 zl, niestety stracilem prace i wszystko sie przewrocilo do gory nogami. Aktualnie znalazlem prace na nocki w klubie, duzo tego nie bedzie i nadal szukam pracy stalej. Niestety zyc trzeba, a ono sie konczy z kazdym dniem.

Musze liczyc tylko na siebie, slyszalem o czyms takim jak upadlosc konsumencka, ale nawet w takie proby trzeba zainwestowac. Oczywiscie po stracie pracy nie bralem i nie wezme zadnych pozyczek. Nie posiadam nic. Prosze o pomoc, byc moze ktos ma pomysly?

Z gory dziekuje
 
Witam serdecznie, zwracam sie z prosba o analize i pomoc w mojej sytuacji.
Byc moze ktos ma pomysly i mozliwosci.

Mam 24 lata, zadluzenia wobec banku ok. 50 tysiecy, w chwilowkach i osob prywatnych ok. 40 tysiecy.
Wszystkie sprawy znalazly juz final w sadzie, przez co mam 8 zajec komornicych.
Przez blisko 1,5 roku wyplata, ktora trafiala na konto byla w calosci pobierana przez komornika, gdyz pieniadze tracily swoja tozsamosc, a komornik nie dochodzil do informacji z jakiego tytulu sa pieniadze. Nie przeszkadzalo mi to, gdyz chcialem i nadal chce splacic dlugi. Utrzymywalem sie z premii ktora otrzymywalem do reki. Oprocentowanie dlugu jest zbyt duze, by moc splacic to w racjonalny sposob, z1350 zl miesiecznie dlug malal o 850 zl, niestety stracilem prace i wszystko sie przewrocilo do gory nogami. Aktualnie znalazlem prace na nocki w klubie, duzo tego nie bedzie i nadal szukam pracy stalej. Niestety zyc trzeba, a ono sie konczy z kazdym dniem.

Musze liczyc tylko na siebie, slyszalem o czyms takim jak upadlosc konsumencka, ale nawet w takie proby trzeba zainwestowac. Oczywiscie po stracie pracy nie bralem i nie wezme zadnych pozyczek. Nie posiadam nic. Prosze o pomoc, byc moze ktos ma pomysly?

Z gory dziekuje

Witam
W mojej ocenie spelnia Pan kryteria do ogloszenia upadlosci konsumenckiej. Oplata od wniosku to koszt 30 zl. W przypadku brakuj majątku postepowanie prowadzone jest na koszt Skarbu Panstwa, a po jego zakoczeniu Sąd albo od razu umorzy wszystkie Pana zobowiązania albo ustali okres splaty wierzycieli (max to 3 lata). Jednak zajmujac sie tym obszarem, nie slyszalam jescze aby Sąd ustalal max okres. Do tego brany jest pod uwage otrzymywany dochod na moment podejmowania decyzji oraz tak zwane mozliwosci zarobkowe upadlego.
W zwiazku z tym, ze mam licencje doradcy restrukturyzacyjnego, w ramach ktorej pelnie funkcje syndyka, chetnie odpowiem na wszystkie Pana pytania i wątpliwosci. Prosze pamietac, ze podstawowym warunkiem ogloszenia upadlosci konsumenckiej jest zlozenie stosownego wniosku, ktory dla swej skutecznosci musi spelniac wszystkie przewidziane przepisami wymogi.
W razie gdyby potrzebowal Pan pomocy prosze do mnie pisac, ale podac do siebie kontakt.
Pozdrawiam
 
Witam, chciałbym się podłączyc do tematu. I poznać opinie i doradzenie w obecnej sytuacji życiowej.
Witam mam 26 lat, pracuje od niedawna na umowe o prace , moje wynagrodzenie to 1550zł.
Obecne długi to niespłacony kredyt w Mbanku na kwote ok 6tys zł
Zadłużenie w chwilówkach ok 25 tys zł i osób prywatnych ok 30 tys zł.
Nie wiem jak zabrac sie za spłacanie dlugów , czesc spraw trafila juz do sadu, kredyt zostal mi wypowiedziany, mam male dziecko na utrzymaniu ,a zalezy mi na wyjsciu z tak slabej sytuacji finansowej , nie posiadam zadnego majatku ani nikt z rodziny nie moze mi pomoc . Jestem zdany tylko na siebie. Bardzo zalezy mi na wyjsciu z tak slabej sytuacji , ale ciezko jest jakkolwiek zaczac splacac bo kwoty sa dosyc duze , nie wiem jak sie za to zabrac, prosze o opinie i ewentualna pomoc, z góry dziękuje.
 
Witam, chciałbym się podłączyc do tematu. I poznać opinie i doradzenie w obecnej sytuacji życiowej.
Witam mam 26 lat, pracuje od niedawna na umowe o prace , moje wynagrodzenie to 1550zł.
Obecne długi to niespłacony kredyt w Mbanku na kwote ok 6tys zł
Zadłużenie w chwilówkach ok 25 tys zł i osób prywatnych ok 30 tys zł.
Nie wiem jak zabrac sie za spłacanie dlugów , czesc spraw trafila juz do sadu, kredyt zostal mi wypowiedziany, mam male dziecko na utrzymaniu ,a zalezy mi na wyjsciu z tak slabej sytuacji finansowej , nie posiadam zadnego majatku ani nikt z rodziny nie moze mi pomoc . Jestem zdany tylko na siebie. Bardzo zalezy mi na wyjsciu z tak slabej sytuacji , ale ciezko jest jakkolwiek zaczac splacac bo kwoty sa dosyc duze , nie wiem jak sie za to zabrac, prosze o opinie i ewentualna pomoc, z góry dziękuje.

Witam
Prosze podac do siebie kontakt, chetnie pomoge.
 
Witam serdecznie. Bardzo proszę o rade.
W 2021 roku żona otrzymała mieszkanie (bez hipoteki) w darowiźnie od swojej mamy. Teraz okazało się że teściowa miała kredyty, które cały czas spłacała w 2016 straciła płynność w spłacie kredytów i wpadła w "karuzele kredytową". Od kilku miesięcy nie daje rady spłacać rat kredytów ( ma emeryturę 2600) i jest teraz na naszym utrzymaniu. Czy jeśli dojdzie do sądu i komornika, grozi nam utrata mieszkania ???
Dziękuje za pomoc.
 
Witam serdecznie. Bardzo proszę o rade.
W 2016 roku żona otrzymała mieszkanie (bez hipoteki) w darowiźnie od swojej mamy. Teraz okazało się że teściowa miała kredyty, które cały czas spłacała w 2016 straciła płynność w spłacie kredytów i wpadła w "karuzele kredytową". Od kilku miesięcy nie daje rady spłacać rat kredytów ( ma emeryturę 2600) i jest teraz na naszym utrzymaniu. Czy jeśli dojdzie do sądu i komornika, grozi nam utrata mieszkania ???
Dziękuje za pomoc.
Witam
Jesli wierzyciele nabędą informacje o przekazaniu nieruchomosci w formie darowizny osobie bliskiej to mogą potraktowac to jak wyzbywanie sie majątku, mające na celu unikniecie w przyszlosci zaspokojenia swoich wierzycieli. Wtedy mogą wytoczyc do sądu skarge paulianską w okresie piecio letnim od zawartej umowy darowizny.
Pozdrawiam
DRest
 
Jesli podpisujac umowe darowizny zobowiązania juz istanialy to jak najbardziej w przypadku powstania zaleglosci mozna podniesc art 527 KC
 
Powrót
Góra