Nie wiem czy jeszcze jest aktualna oferta pomocy ale tonący brzytwy się chwyta.Jestem osobą samotną mieszkajaca z synem.W długi popadliśmy z winy ex małzonka.Popadłam w petle finansowa z której chcę wyjsc by godnie zyc .Jestem na rencie, a syn pracuje wiec nie byloby problemu ze spłata jesli ktos okaze dobre i uczciwe checi pomocy.